Akademia Edukacji Filmowej - październik
Czwartek, 20 Grudzień 2012 14:38


Schemat estetyczny dla 12-latka, czyli:
- zrozumiałość fabuły,
- jednoznaczność fabuły,
- obiektywizm,
- przezroczystość formalna,
- klasyczna dramaturgia,
- korekta gatunków,
- film dobrze opowiedziany.

Film jako wehikuł ideologii:
Powstał w tradycyjnym mieszczaństwie wartości lat 30-tych,
Egalitaryzm - życie wiejskie,
Uczuciowość i skromność -"Pieniądze szczęście nie dają"
American Dream - amerykański sens zmienia się w koszmar  - by znów
stać się snem,
Happy end - optymizm
Tematyka erotyczna (czyli mury Jerycha)

Patriarchizm kina klasycznego:
- dominuje męski system wartości,
- ewolucja bohaterki - od emancypantki do niewolnicy miłości,
- zmiana kostiumu, zmiana tożsamości,
- ślub cywilny i ślub kościelny.


Streszczenie filmu:
Czy film, w którym nie sposób doszukać się choćby jednego pocałunku, można nazwać komedią romantyczną? Jeśli mowa o „Ich nocach”, zdecydowanie tak.
To dzieło, nie tylko jest ciągle zabawne i poruszające, ale też wciąż inspiruje współczesnych twórców (motyw przypadkowego spotkania milionerki i zwykłego człowieka pojawił się między innymi w filmach „Bogata dziewczyna” i „Notting Hill”).

„Wywodzę się z rodu upartych idiotów” – wykrzykuje Ellie, kiedy ojciec zarzuca jej, że wyszła za mąż nie z miłości, ale aby udowodnić wszystkim, że potrafi sprzeciwić się bogatemu tacie-despocie. Zdenerwowana dziewczynapostanawia w tajemnicy wyjechać do Nowego Jorku, aby zamieszkać ze swoim mężem. W drodze spotyka dziennikarza, Petera Warne’a, człowieka bez grosza, który chce się wzbogacić pisząc artykuł o jej ucieczce. W autobusie, którym podróżują, unosi się zapach złośliwości
i sarkazmu, który z czasem zmienia się w słodką, choć nie mdłą, woń miłości.

Ten czarno-biały film jest nie tylko dla ludzi, którzy kochają klasykę kina, z pewnością spodoba się też tym, którzy lubią niewybredne żarty – nie sposób nie wspomnieć tutaj rewelacyjnej wręcz sceny łapania autostopu oraz lekcji poprawnego zdejmowania ubrań.

Prawdziwymi wisienkami na torcie w „Ich nocach” są aktorzy, zwłaszcza Clark Gable, słusznie nazywany przez niektórych królem Hollywoodu. Świetnie opracowane dialogi
z pewnością nie zachwycałyby w takim stopniu, gdyby nie talent głównych postaci, które musiały zmierzyć się z ciężkim zadaniem – większość filmu opiera
się jedynie na dwóch rolach.

Zmieniony: Piątek, 21 Grudzień 2012 12:03